Walka 13 - Vayne - Wygrana

Link do powtórki - Kliknij!

Na samym początku Leona zbyt bardzo napaliła się na fraga i oddała FB. Nie należy od razu wyzywać kogoś za pierwsze niepowodzenia, zdarza się, było minęło, nie mamy na to wpływu, a wyzwiska nam nie pomogą.

Proszę zwrócić na akcję w 5 minucie. Dlaczego mi się udało? Ponieważ znam doskonale postać, którą gram. To klucz do sukcesu, można grać nawet pierwszy raz w życiu danym championem i grać poprawnie, jednak akcje, które przesądzają o wygranej dokonuje się na podstawie doskonałej znajomości własnego bohatera.

Na uwagę zasługuje również last hitowanie. Co robię, gdy przeciwników nie ma na linii? Dobijam miniony z małej odległości, czas uderzenia naszego AA jest krótszy, co pozwala na większą precyzję.

11 minuta, zachowałem się jak Assasin. Gra carry jest bardzo podobna do gry zabójcy, nie mamy obowiązku zbijać przeciwnikowi HP od poziomu 100 % do 0 %, mamy wyczyścić pole walki po tym jak polecą w TF wszystkie nuki i spadnie nieco HP przeciwnikom. Do tego czasu najlepiej się nie ujawniać, siedzieć na tyłach drużyny bądź w krzakach i nie narażać się na jakieś chain hard cc combo.

15 minuta, duble kill, który sprawił, że od tego momentu stałem się carry.

18 minuta, głupia śmierć. Nie spojrzałem, że Lee ma 8/2. Ważne! Kontroluj staty, farm i itemy przeciwników, możesz przeoczyć ważny aspekt jak w moim przypadku.

W każdym teamfighcie staram się jak najlepiej pozycjonować. Warto to zaobserwować w 32 minucie podczas walki na Baronie, mimo niskiego poziomu HP wiedziałem w którym momencie mogę zabić Lee Sina nie narażając się na śmierć. Grając AD ranged carry najważniejsze jest ustawianie się posiadasz od 500 do 650 właśnie ten aspekt należy wykorzystywać, podczas własnej gry zwróć uwagę czy nie zdarza Ci się stać AD carry zbyt blisko od przeciwnika w teamfighcie.