Walka 3 - Karthus - Wygrana


Link do walki - Kliknij!

Walka bardziej okazała niż poprzednia, wszystko szło zgodnie z planem, popracowałem na skillshotami, częściej trafiałem, kilka gier Karthusem i powinny wchodzić w jeszcze większym odsetku. 

W 25 minucie, proszę zwrócić uwagę na mój błąd. Pomyślałem "dobra 3 na bocie to ładnie zjem wieżę na górze", 5 sekund później kolejna myśl "w razie czego postawie warda, by mnie ktoś przypadkiem nie wciągnął nosem". I w tym momencie beztroski Karthus bije wieże i ogląda co się dzieje na dole mapy, zupełnie beztrosko jakby zbierał kwiatki na polanie. Byłem tak zapatrzony jak mój team zabija Caitlyn, że nie zauważyłem Cho'gatcha oraz Blitzcranka przechodzących koło mojego pięknego warda. Jak się skończyło? Właśnie tym jednym deadem.

Nigdy nie patrz na drugi koniec mapy (wyjątki gdy grasz kimś z global ulti i nie masz go na cooldownie (ja miałem)) co się stanie, to się stanie, nie masz na to wpływu, a można to łatwo przypłacić własną śmiercią. Bądź czujny Summonerze!

Wnioski:

- Nadal pracować nad castowaniem ulti
- Nie dać się wyprowadzić z równowagi, w pewnym momencie straciłem kontrolę nad last hitowaniem

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wyniki konkursu - na tłumaczenie poradnika Dominion

Nowe palety kolorów dostępne dla daltonistów!