Walka 18 - Shaco - Wygrana

Link do walki - Kliknij!

Nasus, stwierdził, że będzie się robił na AP i zajmie środkowa linie... co pozostawiam bez komentarza.

Przed 3 minutą zabiłem Gravesa, możliwe, że ratując przy tym skórę Caitlyn. W tej samej minucie przebiegłem się na środek i pozwoliłem wbić killa Nasusowi. Shaco jest bestią w early game, właśnie w tym momencie powinieneś to wykorzystać zamiast biegać zbyt długo po jungle.

6 minuta biegnąc na pomoc zabiłem Fiddlesticka. Całość zrobiłem tak, by nie wiedział, że czaję się na niego. Jako Shaco, zawsze zaskakuj przeciwników, gdy mają mniej czasu na reakcję, to istnieje większa szansa,  że gank będzie udany.

9 minuta niknąłem śmierci używając ulti podczas ataku wieży. Przydatna sztuczka warta zapamiętania - w momencie ulti shaco, wszystko co zostało na nas namierzone zostaje anulowane - ulti Caitlyn, pocisk wieży, ulti Karthusa i tak dalej.

Reszta gry to duży mój feed i ogromne pranie przeciwnika i trudno mi na podstawie tego udzielić innej porady niż - idź za ciosem, maksimum KALKULOWANEGO ryzyka jeśli złapałeś kilka killi jak najszybciej poprowadzić drużynę do zwycięstwa.